Mój Dom jest tam gdzie moje serce.
To moje Królestwo.
To moje Królestwo.
RODZINA
Tutaj me życie się zaczyna.
Od ojca i matki pochodzę, tego pewna jestem co dzień. Im wielki szacunek i podziękowania za moje na Ziemi doświadczanie. Za mężem podążając. Ochronę odczuwając, szczęśliwa ja, zamężna.
GIMNASTYKA SŁOWIAŃSKA- doPRAWdy zMIENIA:
To system pradawnych ćwiczeń wywodzących się z tradycji Słowian. Ćwiczenia uwalniają napięcia w obszarze miednicy, bioder, powodują: otwarcie klatki piersiowej, uniesienie piersi, wysmuklenie szyi (mówi się o łabędziej szyi), rozluźnienie stawów, wyciągnięcie kręgosłupa.
Każdy z nich rozwiązuje ten lub inny problem zdrowotny. Pierwszy mikrokompleks (ćwiczenia 1, 2, 3) rozwiązuje problemy, związane ze zdrowiem fizycznym. Zaleca się, aby wykonywać go jako środek zapobiegania chorobom oraz w przypadku pojawienia się lub nasilenia problemów z ciałem fizycznym. Drugi mikrokompleks (ćwiczenia 4, 5, 6) rozwiązuje problemy, związane ze zdrowiem psychicznym. Zaleca się jego stosowanie jako sposób zapobiegania zaburzeniom psycho-emocjonalnym i w przypadku ich zaostrzenia. Trzeci mikrokompleks (ćwiczenie 7) to podstawowe ćwiczenie, które pozwala harmonizować zdrowie fizyczne i psychiczne.
Hormony wydzielane przez nadnercza regulują gospodarkę wodną, sodową i potasową, regulują przemianę węglowodanową, hamują procesy zapalne, przyspieszają metabolizm tłuszczów i zmniejszają łaknienie, poprawiają funkcjonowanie nerek i układu krążenia, podnoszą odporność, chronią przed osteoporozą, ujędrniają skórę, działają też antystresowo, korzystnie wpływają na nastrój i popęd płciowy. A gdy to konieczne przyspieszają pracę serca i przygotowują organizm do poradzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach. Dzięki poprawie pracy nadnerczy możemy bardzo korzystnie, a przy systematycznym treningu również trwale, wpłynąć na swoje zdrowie.
Zrelaksowane Słowianki nie szkodzą swej piękności złością, ponieważ poprzez ćwiczenia rozluźniają skurcz mięśni twarzy wyrażający złość/gniew, który z kolei jest anatomicznie powiązany ze spięciem mięśni dna miednicy. |
Podczas gimnastyki stymulujemy pracę nadnerczy, gruczołów limfatycznych wokół piersi oraz grasicy, przez co znacząco redukuje poziom stresu, pełni rolę w prewencji raka piersi i wzmacnia system odpornościowy organizmu.Zrestartowanie nadnerczy jest bardzo istotne, gdyż u większości osób, często również bardzo młodych, występuje ich niedoczynność. A są one głównym zarządcą naszego organizmu.
KOREKCJA POSTAWY: prosty kręgosłup, wzmocnienie mięśni i stawów, ciało staje się bardziej plastyczne, pełne wdzięku, powabu i siły ZWIĘKSZENIE POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI: zdobycie umiejętności samoregeneracji, bycia w kontakcie z samą sobą i jedności ze światem, która ułatwia pozostanie w formie i dobrym nastroju, samoświadomość i akceptacja swojej żeńskości OŻYWIENIE INTYMNYCH ZWIĄZKÓW zwiększenie przyjemności seksualnej dzięki rozbudzeniu wewnętrznej energii oraz pobudzeniu ćwiczeniami obszarów miednicy. Poprawa płodności i lżejsze przechodzenie okresu ciąży oraz porodu z PSYCHOLOGICZNEGO punktu widzenia: uzyskanie wewnętrznego spokoju, poprawa samooceny, wiary w siebie, asertywności i stabilności, rozbudzenia głosu intuicji, własnej, wewnętrznej mądrości.
1.Wzmacnia mięśnie brzucha, nóg, miednicy, pleców 2. Koryguje postawę 3. Zmniejsza ból w plecach 4. Przyśpiesza ogólny metabolizm 5. Uaktywnia krążenie krwi i eliminuje zatory w kończynach dolnych i miednicy 6. Poprawia pracę jelit, płuc, układu sercowo-naczyniowego 7. Uczy prawidłowego oddychania kobietę w ciąży, również rozluźniania dowolnych mięśni 8. Powoduje ruchomość stawów biodrowych i innych stawów 9. Zapewnia wystarczającą saturację tętniczej krwi matki i dziecka 10. Ze względu na wysoką kondycję fizyczną ciała, poprawia stan psychiczny kobiety w ciąży 11. Pomaga radzić sobie ze złym samopoczuciem i innymi niedogodnościami; 12. Pomaga czuć się bardziej pogodną i aktywną w czasie ciąży 13. Pomaga czuć się spokojną i wyciszoną 14. Uczy zajęcia wygodnej pozycji podczas porodu. |
Podczas praktyki żeńskiej słowiańskiej gimnastyki stopniowo odkrywam coraz więcej. Przybywa energii, wraca zdrowie i naturalny stan rzeczy. Stabilizację czuję wewnętrzna i w otoczeniu ze światem. Ta gimnastyka szacunku uczy do siebie. Puszczają blokady a uwierz od pokoleń wiele nagromadzonych programów nieświadomie pielęgnowaliśmy w sobie. Ruszyłam do przodu. Życzę z serca tego i Tobie. |
|
Gimnastyka ta, to troska o siebie, o ciało i ducha, to praca ze świadomością, głębią ruchu, oddechu, życia.
Magnetyzm, którym emanuje się po ćwiczeniach, zadowolenie i fizyczne spełnienie.Dla mnie bomba. Ach, te słowiańskie korzenie.
Pamiętaj proszę, że każdy człowiek jest sam sobie nauczycielem.
Magnetyzm, którym emanuje się po ćwiczeniach, zadowolenie i fizyczne spełnienie.Dla mnie bomba. Ach, te słowiańskie korzenie.
Pamiętaj proszę, że każdy człowiek jest sam sobie nauczycielem.
WŁASNE POZNANIA:
Temat gimnastyki słowiańskiej pojawiał się mimochodem od kilku miesięcy. 16.01.2016 roku wzięłam udział w warsztacie. Czułam, że mam być w tym miejscu. Dzień jako data był dla mnie symboliczny, dotyczył istotnej rodzinnej rocznicy. Choć w tym samym czasie odbywał się warsztat gimnastyki pod nosem, wybierając inną prowadzącą, zdecydowałam się na dalszą podróż w Polskę. Przez kolejny ponad rok wiele wydarzeń, poznanie jej innych modnych odłamów, obserwacja tego co w temacie gimnastyki się działo. Często też brak pewności własnej- gdzie racja, czy to tylko modne hasło: słowiańska gimnastyka czy w istocie coś dużo więcej. Z powypadkową pokorą wybrałam się na warsztat instruktorski w marcu 2017 roku. Mało istotny dla mnie był papier potwierdzający instruktorskie kwalifikacje. Sednem miało być wewnętrzne przekonanie, własna odpowiedź co do wyboru gimnastyki słowiańskiej mentora. Wybór jednoznacznej, zgodnej z moją prawdą drogi. Tak też się stało.
Radość ma wielka, że uczę się u boku Pawłowskiej Oksany z Mińska, która wierna tradycji słowiańskiej gimnastyki bez remake’u lat ostatnich.
Jest 2018 rok, piszę te słowa z wielkim przekonaniem, patrząc z perspektywy czasu wiele we mnie się na dobre zmienia, w ciele i w głowie zdrowie. Do brzucha w pełni powróciło po czterech latach czucie. Dla mnie to dużo więcej niż gimnastyka. To życie moje. To moja Tajemnica.
Wiara w gimnastyki słowiańskiej dobre działanie to moja podstawa, przekazuję chętnym wiedzę dalej. To wspaniały ciała instrument.
Temat gimnastyki słowiańskiej pojawiał się mimochodem od kilku miesięcy. 16.01.2016 roku wzięłam udział w warsztacie. Czułam, że mam być w tym miejscu. Dzień jako data był dla mnie symboliczny, dotyczył istotnej rodzinnej rocznicy. Choć w tym samym czasie odbywał się warsztat gimnastyki pod nosem, wybierając inną prowadzącą, zdecydowałam się na dalszą podróż w Polskę. Przez kolejny ponad rok wiele wydarzeń, poznanie jej innych modnych odłamów, obserwacja tego co w temacie gimnastyki się działo. Często też brak pewności własnej- gdzie racja, czy to tylko modne hasło: słowiańska gimnastyka czy w istocie coś dużo więcej. Z powypadkową pokorą wybrałam się na warsztat instruktorski w marcu 2017 roku. Mało istotny dla mnie był papier potwierdzający instruktorskie kwalifikacje. Sednem miało być wewnętrzne przekonanie, własna odpowiedź co do wyboru gimnastyki słowiańskiej mentora. Wybór jednoznacznej, zgodnej z moją prawdą drogi. Tak też się stało.
Radość ma wielka, że uczę się u boku Pawłowskiej Oksany z Mińska, która wierna tradycji słowiańskiej gimnastyki bez remake’u lat ostatnich.
Jest 2018 rok, piszę te słowa z wielkim przekonaniem, patrząc z perspektywy czasu wiele we mnie się na dobre zmienia, w ciele i w głowie zdrowie. Do brzucha w pełni powróciło po czterech latach czucie. Dla mnie to dużo więcej niż gimnastyka. To życie moje. To moja Tajemnica.
Wiara w gimnastyki słowiańskiej dobre działanie to moja podstawa, przekazuję chętnym wiedzę dalej. To wspaniały ciała instrument.
- Czego pragnę?
Dla siebie. Dla potomków. Dla przyszłych pokoleń, w ZGODZIE.
To życie niech będzie piękne. Ono zbyt kruche i krótkie.
Pora na dobro doczesne i sporo więcej.